Nadchodzi świąteczny czas. Jeśli będziesz miał(a) możliwość spędzenia świąt w domu z dzieckiem i rodziną dobrze wykorzystaj te magiczne momenty. Wszystkie smutki zostaw w szpitalu i ciesz się świąteczną atmosferą. Dziecko dostało przepustkę, jest dobrze. Najważniejsze to pozytywne myślenie.
Możecie wykorzystać ten czas aby przygotować jakieś smakołyki. Wiadomo, że nie dla naszych dzieci pierogi z kapustą lub grzybami (szczególnie gdy próby wątrobowe nie są najlepsze) czy zupa grzybowa. Karp w galarecie też nie jest przysmakiem wielu dzieci. Co zatem przygotować dla swojej pociechy by było smacznie, kolorowo i zdrowo?
Zacznij przygotowania od aromatycznych pierniczków. Dzieci je lubią, nie ma w nich tłustych kremów czy niezdrowych dodatków. A co najważniejsze, dekorowanie takich słodkości to świetna zabawa dla całej rodziny. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że dzieci uwielbiają takie zabawy.
Do przygotowania pierniczków POTRZEBUJESZ:
- 500 g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 150 g masła
- 100 g cukru
- 4 żółtka
- 100 g miodu
- 2 łyżeczki gotowej przyprawy do piernika lub 2 łyżeczki zmielonych, ulubionych przypraw (cynamon, goździki, ziele angielskie, kardamon, anyż itp)
- łyżeczka kakao
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 ml kefiru
Połącz składniki suche, dodaj mokre i zagnieć ciasto. Jeśli będzie mało słodkie dodaj więcej miodu. Gotowe ciasto schłodź ok. godziny w lodówce, następnie rozwałkuj na grubość ok. 0,4 cm i wykrawaj pierniczki. W każdym warto zrobić dziurkę aby potem zawiesić na choince. Tak ozdobione drzewko będzie pięknie wyglądało a poza tym będzie można podjadać :)
Gotowe pierniczki ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, piecz ok. 10 min. w 180 st.C. Z takiej ilości ciasta wyjdzie ok 90-100 pierniczków :)
Po wystudzeniu koniecznie trzeba je ozdobić.
No właśnie, czym zwykle zdobicie swoje wypieki? Gotowymi polewami, perełkami, cukrowymi ozdobami? Niestety wszystkie te "wynalazki" zawierają chemiczne substancje. Z jednej strony dodatki do żywności mają poprawić smak czy przedłużyć okres przydatności do spożycia. Niestety długotrwałe spożywanie może powodować lub nasilać wiele problemów zdrowotnych.
Poza tym twoje dziecko jest poważnie chore, dostaje cytostatyki i wiele innych leków. Nie wiesz jak sztuczne dodatki mogą wpływać na zdrowie czy proces leczenia w połączeniu z lekami wykorzystywanymi w chemioterapii.
Pewnych produktów po prostu unikaj.
Przeanalizowałam skład jednego z popularnych "ozdabiaczy" i niestety nie jest najlepiej.
Co prawda większość z dodanych substancji nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie (póki co nie ma badań potwierdzających szkodliwość substancji) ale lepiej nie serwować ich naszym dzieciom.W ozdobach znalazłam m.in. olej palmowy utwardzony, syrop glukozowy (dozwolony dla naszych dzieci), barwniki (dwutlenek tytanu, kwas karminowy), emulgator (monostearynian polioksyetylenosorbitolu), substancja konserwująca (sorbinian potasu).
olej palmowy utwardzony- olej palmowy sam w sobie wcale nie jest taki zły za jaki uważają go jego przeciwnicy. Tłoczony jest z owoców i nasion palmy. Mało tego, zawiera witaminy i antyoksydanty- samo zdrowie, wydawałoby się.
W takiej formie jest zdrowy, niestety w większości produktów spożywczych występuje olej palmowy rafinowany, podczas obróbki termicznej pozbawiony wszystkich walorów zdrowotnych. I tak dobry olej staje się niebezpieczny dla naszego zdrowia.
Unikaj wszystkich produktów, które w składzie mają "tłuszcze roślinne uwodornione", "utwardzone", "trans", "izomery trans kwasów tłuszczowych"
syrop glukozowy- często w produktach występuje "syrop glukozowy" i "syrop glukozowo-fruktozowy". Nie myl tych pojęć, bo to zupełnie co innego.
Ten pierwszy to zagęszczony roztwór cukrów otrzymany w wyniku połączenia skrobi np. z pszenicy z wodą. Glukoza potrzebna jest każdej komórce naszego ciała, szczególnie wartościowa dla mózgu.
Ten drugi z kolei otrzymuje się głównie z kukurydzy przetworzonej na skrobię. Ta z kolei zmieniana jest za pomocą enzymów do formy syropu, który zawiera różne ilości glukozy i fruktozy.
Jeśli spożywasz go w nadmiarze, wątroba przekształca go w tłuszcz.
Możecie wykorzystać ten czas aby przygotować jakieś smakołyki. Wiadomo, że nie dla naszych dzieci pierogi z kapustą lub grzybami (szczególnie gdy próby wątrobowe nie są najlepsze) czy zupa grzybowa. Karp w galarecie też nie jest przysmakiem wielu dzieci. Co zatem przygotować dla swojej pociechy by było smacznie, kolorowo i zdrowo?
Zacznij przygotowania od aromatycznych pierniczków. Dzieci je lubią, nie ma w nich tłustych kremów czy niezdrowych dodatków. A co najważniejsze, dekorowanie takich słodkości to świetna zabawa dla całej rodziny. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że dzieci uwielbiają takie zabawy.
Do przygotowania pierniczków POTRZEBUJESZ:
- 500 g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 150 g masła
- 100 g cukru
- 4 żółtka
- 100 g miodu
- 2 łyżeczki gotowej przyprawy do piernika lub 2 łyżeczki zmielonych, ulubionych przypraw (cynamon, goździki, ziele angielskie, kardamon, anyż itp)
- łyżeczka kakao
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 ml kefiru
Połącz składniki suche, dodaj mokre i zagnieć ciasto. Jeśli będzie mało słodkie dodaj więcej miodu. Gotowe ciasto schłodź ok. godziny w lodówce, następnie rozwałkuj na grubość ok. 0,4 cm i wykrawaj pierniczki. W każdym warto zrobić dziurkę aby potem zawiesić na choince. Tak ozdobione drzewko będzie pięknie wyglądało a poza tym będzie można podjadać :)
Gotowe pierniczki ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, piecz ok. 10 min. w 180 st.C. Z takiej ilości ciasta wyjdzie ok 90-100 pierniczków :)
Po wystudzeniu koniecznie trzeba je ozdobić.
No właśnie, czym zwykle zdobicie swoje wypieki? Gotowymi polewami, perełkami, cukrowymi ozdobami? Niestety wszystkie te "wynalazki" zawierają chemiczne substancje. Z jednej strony dodatki do żywności mają poprawić smak czy przedłużyć okres przydatności do spożycia. Niestety długotrwałe spożywanie może powodować lub nasilać wiele problemów zdrowotnych.
Poza tym twoje dziecko jest poważnie chore, dostaje cytostatyki i wiele innych leków. Nie wiesz jak sztuczne dodatki mogą wpływać na zdrowie czy proces leczenia w połączeniu z lekami wykorzystywanymi w chemioterapii.
Pewnych produktów po prostu unikaj.
Przeanalizowałam skład jednego z popularnych "ozdabiaczy" i niestety nie jest najlepiej.
Co prawda większość z dodanych substancji nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie (póki co nie ma badań potwierdzających szkodliwość substancji) ale lepiej nie serwować ich naszym dzieciom.W ozdobach znalazłam m.in. olej palmowy utwardzony, syrop glukozowy (dozwolony dla naszych dzieci), barwniki (dwutlenek tytanu, kwas karminowy), emulgator (monostearynian polioksyetylenosorbitolu), substancja konserwująca (sorbinian potasu).
Te dodatki nie są jeszcze takie najgorsze, ale lepiej ich unikać, szczególnie tłuszczów utwardzonych.
Warto wiedzieć, że substancje dodatkowe stosowane w żywności nie są objęte jednolitym prawem. Niektóre, dopuszczone do stosowania w Polsce są zabronione w innych krajach. Wynika to z tego, iż substancje te podlegają ciągłym badaniom mającym stwierdzić ich właściwości i konsekwencje stosowania. Nie wiadomo czy za kilka lat bezpieczny dodatek nie będzie śmiertelnym...
olej palmowy utwardzony- olej palmowy sam w sobie wcale nie jest taki zły za jaki uważają go jego przeciwnicy. Tłoczony jest z owoców i nasion palmy. Mało tego, zawiera witaminy i antyoksydanty- samo zdrowie, wydawałoby się.
W takiej formie jest zdrowy, niestety w większości produktów spożywczych występuje olej palmowy rafinowany, podczas obróbki termicznej pozbawiony wszystkich walorów zdrowotnych. I tak dobry olej staje się niebezpieczny dla naszego zdrowia.
Unikaj wszystkich produktów, które w składzie mają "tłuszcze roślinne uwodornione", "utwardzone", "trans", "izomery trans kwasów tłuszczowych"
syrop glukozowy- często w produktach występuje "syrop glukozowy" i "syrop glukozowo-fruktozowy". Nie myl tych pojęć, bo to zupełnie co innego.
Ten pierwszy to zagęszczony roztwór cukrów otrzymany w wyniku połączenia skrobi np. z pszenicy z wodą. Glukoza potrzebna jest każdej komórce naszego ciała, szczególnie wartościowa dla mózgu.
Ten drugi z kolei otrzymuje się głównie z kukurydzy przetworzonej na skrobię. Ta z kolei zmieniana jest za pomocą enzymów do formy syropu, który zawiera różne ilości glukozy i fruktozy.
Jeśli spożywasz go w nadmiarze, wątroba przekształca go w tłuszcz.
kwas karminowy- karmina lub koszenila to naturalny barwnik pochodzenia zwierzęcego. Pozyskiwany z czerwców kaktusowych, czyli czerwonych owadów zamieszkujących Meksyk. Koszenila nie jest szkodliwa ale czy na pewno chciałabyś na swoich ciasteczkach sproszkowane owady?
Nie mylić z czerwienią koszenilową!!!
monostearynian polioksyetylenosorbotolu-emulgator,powszechnie wykorzystywany w przemyśle spożywczym. Związek syntetyczny. Otrzymywany z tlenku etylenu, sorbitolu i kwasu stearynowego. Może być przyczyną biegunek. Osoby uczulone na glikol propylenowy powinny go unikać.
sorbinian potasu- popularny konserwant, wydłuża przydatność do spożycia produktów spożywczych. Niewyczuwalny w smaku. Jest on jednym z bezpieczniejszych sztucznych dodatków do żywności. Jednak aby nie było tak różowo, również w jego przypadku istnieją badania, wskazujące potencjalne zagrożenia z jego długotrwałego spożycia- przede wszystkim związane z uszkodzeniami DNA.
U niektórych osób reakcją na sorbinian potasu może być podrażnienie skóry.
Czytając te dziwne nazwy z pewnością nie masz ochoty na zdobienie swoich pierniczków. A wystarczy zwykły cukier puder (filiżanka) i kilka kropli soku z cytryny i lukier gotowy. Do tego cukier kryształ, orzechy, bakalie do posypania i pierniki będą się prezentować wspaniale.
Zawsze jest alternatywa dla sklepowych specjałów.
Smacznych pierniczków zatem życzę :)
U niektórych osób reakcją na sorbinian potasu może być podrażnienie skóry.
Czytając te dziwne nazwy z pewnością nie masz ochoty na zdobienie swoich pierniczków. A wystarczy zwykły cukier puder (filiżanka) i kilka kropli soku z cytryny i lukier gotowy. Do tego cukier kryształ, orzechy, bakalie do posypania i pierniki będą się prezentować wspaniale.
Zawsze jest alternatywa dla sklepowych specjałów.
Smacznych pierniczków zatem życzę :)
Komentarze
Prześlij komentarz