Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

SŁODKO - SŁONA SAŁATKA Z GRUSZKAMI...mmm

Czasami jest tak, że nie wiesz na co masz ochotę. Może coś słodkiego, albo słonego a może kwaśnego. Jeszcze gorzej gdy masz przygotować posiłek dla całej rodziny, a każdy chce co innego. Mam rozwiązanie. Proponuję sałatkę. Bardzo smaczną i łatwą do zrobienia. Sałatkę z karmelizowanymi gruszkami, słonym boczkiem i kwaśnym octem balsamicznym. To połączenie smaków jest genialne. Sprawdziłam na mojej rodzinie, wszystkim smakowało. Dzieci były szczególnie zachwycone słodkimi gruszkami oraz miękkim i delikatnym serem mozarella z odrobinką octu balsamicznego (wersja dla dzieci). Dla dorosłych proponuję ser pleśniowy, który świetnie się komponuje z owocami. SKŁADNIKI : ( dla czterech osób ) - cztery twarde gruszki - opakowanie mieszanki sałat - 100 g lazura błękitnego ( dla dzieci mozarella ) - garść orzechów włoskich lub pini - 10 plastrów boczku - 2 łyżki masła - łyżka oliwy - 2 łyżki miodu - 2 łyżki octu balsamicznego - sól, pieprz  - mała czerwona cebula Orzechy upraż bez

PROTOKÓŁ LECZENIA ALL

Przedstawiam protokół leczenia ostrej białaczki limfoblastycznej dla pośredniego ryzyka. Mam nadzieje, że zawarte tu informacje będą pomocne rodzicom, których dzieci zaczynają walkę z chorobą.   Leczenie tego typu białaczki składa się z czterech etapów. Podczas trzech etapów dziecko leczone jest w szpitalu, ostatni etap to leczenie podtrzymujące w warunkach domowych.  Obecnie dzieci leczone są międzynarodowym protokołem z 2009 r. ALL IC - BFM 2009, oznacza to że stosowane są te same leki w wielu krajach. Pierwszy etap leczenia to protokoły IA i IB PROTOCOL IA - pierwszy protokół, przewidywany czas leczenia 33 dni. Oczywiście czas leczenia może się wydłużyć w zależności od sytuacji zdrowotnej pacjenta. Pamiętaj, dziecko leczone jest bardzo silnymi lekami, na które może zareagować niepożądanymi zmianami ( podwyższone próby wątrobowe,przedłużająca się aplazja - spadek wyników krwi, pleśniawki, temperatura ). Z reguły jednak pierwszy protokół większość dzieci znosi dobrze. Aby

CIASTO CZEKOLADOWE INACZEJ

Hm...dzieci uwielbiają słodycze, nic w tym dziwnego. Ja- osoba dorosła, bez czekolady żyć nie mogę. Wszystko fajnie, dopóki zjadamy zdrowe słodycze, a nie nafaszerowane chemią cukierki, żelki czy ciasteczka. Jeszcze lepiej gdy jadamy domowe wyroby w których przemycamy wartościowe składniki.  Nie ma nic lepszego niż domowe ciasto. A jeszcze lepiej gdyby zrobić zdrowe ciasto. Bez mąki. Oczywiście możemy zrobić ciasto marchewkowe czy buraczane ale i tak musimy dodać do nich trochę mąki. Jasne, że mąkę zwykłą pszenną możemy zamienić na razową czy orkiszową, ale to nadal mąka. Ja proponuję ciasto bez mąki. Tak, nie dodajemy nawet odrobiny. Czy to możliwe? Jak najbardziej. Proponuję pyszne ciasto fasolowe. Po prostu mąkę zastępuję fasolą. Najlepsze jest to, że po upieczeniu ciasto fasolowe smakuje jak zwykłe czekoladowe. Nikt z moich gości nie domyślił się, że w cieście nie ma mąki :) Poza tym fasola to bardzo zdrowe warzywo i należy ją włączyć do swojego jadłospisu. Fasolę moż

LECZENIE PODTRZYMUJĄCE W BIAŁACZCE

Dziś kilka informacji dla rodziców dzieci chorujących na białaczkę, w szczególności ostrą białaczkę limfoblastyczną ( ALL ) My rodzice chorych dzieci jesteśmy wyjątkowo wrażliwi na każdą zmianę zachowania naszego dziecka. Kiedy dziecko nie chce jeść, kiedy pojawi się jakiś siniak, kiedy dziecko jest marudne od razu to zauważamy, niektórym z nas natychmiast podnosi się ciśnienie a w głowie mamy milion myśli. Szczerze zazdroszczę tym rodzicom, którzy po chorobie dziecka potrafili wrócić do normalnego życia i nie stresują się, gdy dziecko ma katar lub kaszel. Dużo rozmawiam z rodzicami chorych dzieci. Nikt, tak jak oni nie zrozumieją, co to strach o zdrowie i życie. Dobrze, że możemy wspierać się nawzajem. Od kiedy Agatka wyszła ze szpitala i jest na leczeniu podtrzymującym prowadzę obserwacje co do jej zachowania :). Po rozmowie z wieloma rodzicami mogę stwierdzić, iż pewne zachowania naszych dzieci są podobne. Oczywiście, to może być przypadek. Warto jednak przeczytać. Zdarza się,

MAŁE CO NIECO

Wszyscy, którzy mają dzieci pewnie nie raz usłyszeli " nie zjem tego, niedobre, nudne, nie jestem głodny". Nawet jeśli Wasze dzieci nie są niejadkami i nie musicie stawać na głowie, robić samolocików i w inny sposób cudować aby dziecko "coś" zjadło, czasami fajnie zrobić coś innego, nowego, zaskakującego. Kiedyś bardzo często organizowałam różne imprezy dla dzieci, ba, w naszym domu ( raczej mieszkanku) zawsze było mnóstwo dzieci. Jedne wychodziły, inne przychodziły. Było fajnie... Kiedy są dzieci trzeba im coś podać do jedzenia. Chipsy i czekolada kompletnie odpadały. Moim małym gościom zawsze serwuję zdrowe przekąski. A jaka jest najlepsza przekąska? KANAPKA. Kanapka...które dziecko zamiast chipsów, ciastek poprosi o kanapkę? Nie znam takiego. Sama też nie rzuciłabym się na kromkę z szynką i serem. Co to za atrakcja. Rzecz ma się inaczej, kiedy kanapka nie wygląda jak kanapka. Po latach eksperymentów, kombinowania i wymyślania zdrowych i  przede wszystkim  smac

PRZYCZYNY RAKA RAZ JESZCZE

Ostatnio pisałam o przyczynach raka na które mamy wpływ. Z wielu artykułów naukowych, które przeczytałam wywnioskowałam że na pewne nowotwory mamy wpływ. Jeśli ograniczymy pewne potrawy, zrezygnujemy z alkoholu i papierosów, nie będziemy się nadmiernie opalać mamy szansę zmniejszyć ryzyko zachorowania. To jednak nie takie oczywiste. Ostatnio przeczytałam artykuł, który zmienia myślenie o raku. Według naukowców " Chorujesz na raka - masz pecha ". Kontrowersyjna teza, ale warto się z nią zapoznać. Większość mutacji, które prowadzą do nowotworów jest przypadkowa i nie ma związku z czynnikami ryzyka  źródło: Thinkstock Tryb życia ani genetyczne obciążenie nie mają dużego wpływu na zachorowania na większość nowotworów - pisze "Science". Wiele typów raka to bowiem przede wszystkim efekt przypadkowych mutacji w komórce. W przypadku raka płuc czy skóry zdrowy tryb życia ma jednak ogromne znaczenie - podkreślają naukowcy. Naukowcy z Johns Hopkins Univers

CZY PIZZA MOŻE BYĆ ZDROWA ?

Ile razy słyszeliście od dzieci " Pójdziemy na pizzę" - pewnie nie raz. To jeden z przysmaków nieletnich. Nie znam dziecka, które by pizzy nie lubiło. Niestety dla nas - rodziców chorych dzieci - to dopiero wyzwanie. Nie zawsze możemy pójść do pizzerii, a z drugiej strony ciężko dziecku odmówić, szczególnie choremu. Jeśli dziecko jest na chemii, ma niskie wyniki nie bardzo możemy iść w miejsce publiczne - pizzerii- gdzie jest mnóstwo ludzi. Poza tym, tłusta, naładowana konserwantami pizza na pewno na zdrowie nie wyjdzie. Proponuję zatem zrobić pizzę w domu. Jest pyszna, lekka i zdrowa. My często bawimy się w pizzerię w domu. A jeśli Agatka ma dobre wyniki i próby wątrobowe w normie to szaleje i dodaję podwójną porcję sera :) PYCHA. Zawsze starałam się zdrowo odżywiać, stosować dobre produkty, unikać konserwantów i polepszaczy smaku, ale odkąd Agatka zachorowała staram się całkowicie wyeliminować niepotrzebne wspomagacze z menu. Wiadomo że chemia szkodzi, więc nie będę rodz