Hm...ktoś się zastanawiał? Nie ma jednoznacznej definicji szczęścia. Dla jednych szczęście to trafić szóstkę w totka. Mieć duży dom, samochód. Wakacje spędzać w egzotycznych krajach. Ciągle mieć, mieć, mieć. Nic w tym złego.
Dla innych szczęście to rodzina, przyjaciele, znajomi...
Ciężki temat. Niby to wszystko to w jakimś sensie szczęście. Czy szczęście to bardziej mieć czy być?
Po pobycie w szpitalu, ciężkiej walce o życie i zdrowie dziecka, chyba każdy z nas przewartościował pojęcie szczęścia. Ja z pewnością. Kiedyś przeczytałam bardzo mądre zdanie "zdrowie jest jak powietrze - dopóki jest, nikt go nie zauważa". Moim zdaniem, bardzo mądra ta myśl. Kto przed chorobą o tym myślał? Kto cieszył się z każdego dnia w zdrowiu?
Często nie dostrzegamy oczywistych faktów, rzeczy które mamy. Czy trzeba coś stracić żeby to docenić.
Ile razy marudziłeś że nuda, że za gorąco, że za zimno, że za dużo pracy. Ciągłe narzekanie na wszystko i wszystkich.
Pamiętam jak przed choroba Agaty narzekałam że nudno tak siedzieć w niedzielę w domu.
A będąc w szpitalu oddałabym wszystko żeby tak ponudzić się w domu. Posiedzieć na kanapie, pogapić się w tv.
Kiedy jesteś w szpitalu uświadamiasz sobie jak wiele straciłeś. Bo tak naprawdę miałeś fajne życie. Problemy jak każdy. Myślisz sobie - dlaczego los jest taki okrutny. Dlaczego zabiera to co najcenniejsze. Tutaj, w szpitalnej sali uświadamiasz sobie co tak naprawdę jest ważne. ZDROWIE, ŻYCIE,MIŁOŚĆ...wartości których nie można kupić. Wartości, które można stracić w jedną chwilę a odzyskać czasami już się nie da.
Czy szczęście to nie " radość istnienia " po prostu. Mam szczęście bo żyję. Mam szczęście bo mam rodzinę która na mnie czeka. Mam szczęście bo mam przyjaciół, którzy pomogą w potrzebie.
Szczęście to dla każdego co innego. Ważne aby nauczyć się cieszyć z małych rzeczy. Tak zwyczajnie.
Moja definicja szczęścia. " Byle być zdrowym- wszystko inne jakoś się ułoży. Doceniać i cieszyć się z drobnych rzeczy ".
PAMIĘTAJ ! Kiedy jesteś szczęśliwy łatwiej pokonasz problemy i osiągniesz zamierzony cel. I tego się trzymaj !
Życzę Wam abyście byli szczęśliwi. Po prostu.
Dla innych szczęście to rodzina, przyjaciele, znajomi...
Ciężki temat. Niby to wszystko to w jakimś sensie szczęście. Czy szczęście to bardziej mieć czy być?
Po pobycie w szpitalu, ciężkiej walce o życie i zdrowie dziecka, chyba każdy z nas przewartościował pojęcie szczęścia. Ja z pewnością. Kiedyś przeczytałam bardzo mądre zdanie "zdrowie jest jak powietrze - dopóki jest, nikt go nie zauważa". Moim zdaniem, bardzo mądra ta myśl. Kto przed chorobą o tym myślał? Kto cieszył się z każdego dnia w zdrowiu?
Często nie dostrzegamy oczywistych faktów, rzeczy które mamy. Czy trzeba coś stracić żeby to docenić.
Ile razy marudziłeś że nuda, że za gorąco, że za zimno, że za dużo pracy. Ciągłe narzekanie na wszystko i wszystkich.
Pamiętam jak przed choroba Agaty narzekałam że nudno tak siedzieć w niedzielę w domu.
A będąc w szpitalu oddałabym wszystko żeby tak ponudzić się w domu. Posiedzieć na kanapie, pogapić się w tv.
Kiedy jesteś w szpitalu uświadamiasz sobie jak wiele straciłeś. Bo tak naprawdę miałeś fajne życie. Problemy jak każdy. Myślisz sobie - dlaczego los jest taki okrutny. Dlaczego zabiera to co najcenniejsze. Tutaj, w szpitalnej sali uświadamiasz sobie co tak naprawdę jest ważne. ZDROWIE, ŻYCIE,MIŁOŚĆ...wartości których nie można kupić. Wartości, które można stracić w jedną chwilę a odzyskać czasami już się nie da.
Czy szczęście to nie " radość istnienia " po prostu. Mam szczęście bo żyję. Mam szczęście bo mam rodzinę która na mnie czeka. Mam szczęście bo mam przyjaciół, którzy pomogą w potrzebie.
Szczęście to dla każdego co innego. Ważne aby nauczyć się cieszyć z małych rzeczy. Tak zwyczajnie.
Moja definicja szczęścia. " Byle być zdrowym- wszystko inne jakoś się ułoży. Doceniać i cieszyć się z drobnych rzeczy ".
PAMIĘTAJ ! Kiedy jesteś szczęśliwy łatwiej pokonasz problemy i osiągniesz zamierzony cel. I tego się trzymaj !
Życzę Wam abyście byli szczęśliwi. Po prostu.
Komentarze
Prześlij komentarz