Przejdź do głównej zawartości

CZY TO PARANOJA CZY NORMA

Czasami zastanawiam się czy jestem zdrowa psychicznie. Tak, tak dobrze przeczytałeś. Zastanawiam się czy mam paranoje a może to obsesja...obsesja na punkcie zdrowia.

Po rozmowie z innymi rodzicami chorych dzieci stwierdzam, że to norma. Nienormalna norma. Każdy kto przeszedł przez oddział onkologiczny nie jest taki jak dawniej. Życie każdego z nas w mniejszy lub większy sposób zmieniło się w momencie choroby dziecka. Gdy słucham innych rodziców to tak jakbym słyszała głos w swojej głowie. Wszyscy myślimy podobnie. Kiedy leczyłyśmy się w szpitalu cały czas bałam się aby Agata czegoś nie złapała (czytaj infekcji), czegoś, co utrudniłoby lub co gorsze uniemożliwiło leczenie białaczki. Miałyśmy szczęście, Agata "tylko" raz musiała przerwać leczenie z powodu infekcji, co nie znaczy że było tak kolorowo. Wiadomo w szpitalu ciągle się coś dzieje. Pewnego razu okazało się, że na oddziale wykryto półpaśca...było gorąco, tym bardziej, że córka nie chorowała na ospę. Na szczęście ominęło nas. Takich sytuacji było wiele, ale przetrwałyśmy.

Od ponad roku jesteśmy w domu i zamiast cieszyć się tym faktem ja wciąż żyje w stresie czy ktoś nie zarazi moich dzieci jakąś chorobą. Drżę z przerażenia gdy w pobliżu pojawia się jakieś dziecko z katarem lub co gorsze z gruzliczym kaszlem. Szczególnie niebezpieczne są dla nas przedszkolaki, które ciągle na coś chorują. Gdybym mogła, bez ostrzeżenia strzelałabym do każdego zasmarkańca i zakichańca który pojawia się w promieniu kilometra od moich dzieci.

Czasami się zastanawiam czy będę jeszcze kiedyś tą wyluzowaną matką, która nie będzie się bała kataru u innych dzieci, ba, nawet kaszel nie będzie mnie przerażał. Sadzę, ze ta perspektywa jest bardzo odległa. 

Jeśli też tak macie, nie przejmujcie się, to normalne w naszej sytuacji. Nie zwracajcie uwagi na opinię innych, szczególnie tych, których dzieci nie chorują i nie mają pojęcia co to znaczy kiedy odporność spada niemal do zera, kiedy najmniejszy katar może doprowadzić do groznego zapalenia płuc czy innych powikłań. Twoje dziecko jest najważniejsze. Przeszło bardzo ciężkie leczenie i najwyższa pora aby było zdrowe. Tak, zdrowie jest najważniejsze. Mam nadzieję, że nasze dzieci będą zdrowe. Po wielu tygodniach walki o życie i zdrowie nastanie czas błogiego spokoju. Czy tak może być, czy to tylko marzenia? 

Wkrótce Agata kończy leczenie podtrzymujące i chcąc nie chcąc wkroczy w świat "zdrowych" ludzi. No właśnie- z jednej strony nie mogę się już doczekać, kiedy Agata będzie traktowana jak inne dzieci. Z drugiej jednak strony przeraża mnie myśl o wejściu do pozornej normalności. 
Każdy rodzic dba o swoje dziecko, każdy chce aby zdrowo rosło i rozwijało się. Jednak my- rodzice dzieci onkologicznych stanowimy odrębną grupę. My zawsze będziemy mieć zapalone czerwone światełko w głowie. Nawet jeśli będziemy żyć normalnie, zawsze pozostanie ta odrobina strachu i niepewności czy kiedyś koszmar znów nie wróci.

No ale trzeba myśleć pozytywnie, bo to połowa sukcesu. Tak więc jestem przekonana, że nasze dzieci będą okazem zdrowia, apteki będziemy omijać szerokim łukiem. A do lekarza będziemy zaglądać jedynie w celach towarzyskich.

Wszystkim życzę dużo zdrowia, pogody ducha i samych radosnych chwil z dala od szpitali :)



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

DIETA PRZY USUNIĘTEJ NERCE- RAK NERKI

  Choć nie ma potrzeby stosowania specjalnej diety przy raku nerki, nie mniej jednak jest kilka zasad dotyczących żywienia, które powinny być wprowadzone. Pewne produkty powinny być ograniczone, inne dodane. Pamiętajmy jednak, że dziecko to bardzo wymagający pacjent. Posiłki dla niego powinny być przede wszystkim atrakcyjne wizualnie i oczywiście trafiać w jego gust smakowy. To nie lada wyzwanie dla dietetyków stworzyć taki jadłospis aby było smacznie, zdrowo, kolorowo :) Jednak nie jest to niemożliwe. Przy tym rodzaju raka, zaatakowana nerka zwykle jest usuwana. Sama chemioterapia czy radioterapia zwykle jest mało skuteczna. Po operacji pacjent zostaje z jedną nerką, z którą może normalnie funkcjonować. Musi jedynie pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim należy zwiększyć ilość wypijanych płynów. Dziecko w wieku 7-12 lat powinno wypijać ok.1,5 l płynów dziennie. Powinna to być woda, herbatki owocowe. Staramy się wyeliminować a przynajmniej ograniczyć słodkie napoje, n...

DOMOWY PASZTET DLA DZIECI

Ile razy stałaś przed dylematem, co dać dziecku do kanapki aby było zdrowe i pyszne? Ile razy zastanawiałaś się, czy wędliny które kupiłaś są z dobrego mięsa? Każdy rodzic ma takie dylematy, każdy pragnie aby jego dziecko jadło zdrowo i było zdrowe. Szczególnie rodzice chorych dzieci powinni o to zadbać aby dziecko jadło zdrowo. Koniec z takimi dylematami. Zachęcam Was wszystkich do robienia domowych wędlin. Wystarczy dobry kawałek mięsa z pewnego źródła, kilka prostych dodatków i można stworzyć pyszny dodatek do kanapek. Jeśli nie masz sprawdzonego sprzedawcy, to lepiej samemu coś upichcić niż karmić rodzinę E. Z doświadczenia wiem, ze dzieci lubią pasztety. Jeśli i Twoje dziecko jest jego zwolennikiem to przepis idealny. W sklepowych pasztetach można znaleźć naprawdę dziwne dodatki. Lepiej nie ryzykować i upiec pasztet w domowej kuchni. To naprawdę nie jest skomplikowane a smak bez porównania. Przepis na  domowy pasztet  już podawałam. Dziś jednak chciałabym podać przepis,...

ZIOŁA WSPOMAGAJĄCE LECZENIE BIAŁACZKI

" Tonący brzytwy się chwyta " - dużo prawdy jest w tym powiedzeniu. W pewnych sytuacjach człowiek jest gotowy do wielu poświeceń. Pisząc "pewne sytuacje" mam na myśli nasze zdrowie, zdrowie naszej rodziny. Powiesz - zdrowie to nie wszystko, jasne że tak, ale "bez zdrowia wszystko jest niczym". Oczywiście zdrowie zaczynamy doceniać wówczas kiedy je tracimy. Niestety tak to już jest. Najważniejsze to wyciągnąć wnioski i dążyć do zdrowia :) Jestem osobą dość konserwatywną jeśli chodzi o leczenie. Dla mnie autorytetem w tej dziedzinie jest przede wszystkim lekarz. To jego sposób leczenia respektuję. Jednak ostatnio coraz więcej czytam o medycynie niekonwencjonalnej i ziołolecznictwie. Chciałabym w tym poście napisać parę słów o ziołach, szczególnie tych które korzystnie wpływają na układ krwiotwórczy i wspomagają leczenie białaczek. POKRZYWA ZWYCZAJNA W dzieciństwie obrzucaliśmy się tym chwastem aby kogoś "poparzyć" tymczasem pokrzywa jes...