Cukier to bardzo ciekawy temat. Niby wszyscy wiemy jaki jest niezdrowy, tymczasem zjadamy go coraz więcej. Co zrobić z tym fantem? Całkowicie odstawić wszystko co słodkie i być zdrowym, może? Czy jednak jadać słodycze z niezdrowym cukrem lub co gorsze, z niezdrowym i niesmacznym słodzikiem?
Jest jednak rozwiązanie. Istnieje cukier, który jest smaczny, a jego walory zdrowotne zadziwiające. O czym mowa? O ksylitolu, czyli cukrze brzozowym- słodki, smaczny, najczęściej wytwarzany z kory brzozowej lub kukurydzy.
Ten cukier jest wręcz zalecany dla osób chorujących na cukrzycę ze względu na możliwość metabolizowania się z niewielkim udziałem insuliny. Ma zdecydowanie niższy indeks glikemiczny (8) od glukozy (100), sacharozy (70) czy nawet miodu (w zależności od rodzaju, uśredniając 70).
W przemyśle spożywczym ksylitol stosowany do słodzenia żywności oznaczony jest kodem E967 i dodawany coraz częściej do wielu produktów spożywczych.
Zespół ekspertów ds. żywności Światowej Organizacji Zdrowia stwierdził, że jest on całkowicie bezpieczny do spożywania dla ludzi i- co najważniejsze- może być jedzony w dowolnej ilości. Co prawda na to stwierdzenie należy uważać, gdyż nie ma jeszcze wystarczających badań które by potwierdzały jego nieszkodliwość. Zgodnie z zasadą- wszystko- ale z umiarem.
Ksylitol, to wcale nie wynalazek XXI wieku. Po raz pierwszy został bowiem wyprodukowany już w 1891r., jednak do powszechnego użytku trafił dopiero na początku lat 40. XX w, gdy zabrakło dostaw sacharozy.
Podczas wojny Finowie przestawili się całkowicie na jego spożycie. Ku zdumieniu lekarzy osoby, które do tej pory miały problemy z chorobami metabolicznymi, cukrzycą, osteoporozą czy z wrzodami żołądka, dość szybko wracały do zdrowia, spożywając wyłącznie słodkie produkty zawierające cukier brzozowy.
Po wojnie na stoły Finów znów wróciły produkty zawierające zwykły cukier spożywczy. Wraz z nim powróciły choroby.
Dlaczego Finowie zrezygnowali z używania zdrowego substytutu? Powodem była cena. Cukier brzozowy był (i jest nadal) wielokrotnie droższy od produkowanego w ogromnych ilościach cukru rafinowanego.
Choć ksylitol zniknął ze stołów, nie zapomniano o jego walorach zdrowotnych. W latach 60. skandynawscy lekarze zaczęli go zalecać w diecie diabetyków. Stał się także zdrowym źródłem energii w kroplówkach podawanych pacjentom z zakłóconą tolerancją glukozy i insulinoopornością.
Ksylitol występuje niemal we wszystkich warzywach i owocach. Najwięcej można go znaleźć w kolbach kukurydzy, truskawkach, malinach oraz korze brzozy.
Ksylitol goi, naprawia oraz wzmacnia układ immunologiczny.
Cukier ten znacznie obniża pH jamy ustnej, ponieważ nie poddaje się fermentacji, dzięki czemu jest jednym z najlepszych środków przeciwdziałających próchnicy zębów.
Jego właściwości antybakteryjne powodują, że przeciwdziała powstawaniu wrzodów żołądka i zmniejsza nieprzyjemny zapach z ust. Spożywanie cukru brzozowego przyczynia się do wzmocnienia i odnowy zębiny, mineralizacji szkliwa oraz działa przeciwzapalnie na choroby dziąseł.
Opóźnia także procesy starzenia, równoważy hormony, a dzięki temu, że metabolizm ksylitolu przebiega bardzo wolno, znacznie obniża ryzyko zachorowania na cukrzyce typu 2.
Co ciekawe, WHO nie wprowadziło ograniczeń co do wielkości dawki dziennej spożywanego ksylitolu. Jedynie w przypadku chorych na osteoporozę rekomendowana dawka minimalna wynosi 40 g dziennie, co skutecznie przyczynia się do przywrócenia 10% związanej z wiekiem utraty masy kostnej.
Pozostaje pytanie- w jakiej postaci ksylitol zachowuje wszystkie swoje korzystne dla nas właściwości? Okazuje się, że w każdej. Niezależnie czy słodzimy napoje, używamy do pieczenia, napojów, kremów, lodów, zawsze zachowuje swoje właściwości prozdrowotne.
A co z wadami? Po pierwsze, jak już wspomniałam, ksylitol jest o wiele droższy od cukru rafinowanego. Po drugie, ksylitol nie poddaje się fermentacji, a co za tym idzie nie zjemy ciasta drożdżowego ani smacznej bułeczki :)
źródło- Angora nr. 50 (10.12.2017r.)
Komentarze
Prześlij komentarz