Myślę, że ten temat dla wielu rodziców jest bardzo ważny. Każdy, kto zdaje sobie sprawę, jak odpowiednie żywienie wpływa na nasz organizm, z pewnością chciałby aby jego dziecko dobrze jadło. Szczególnie rodzice chorych dzieci powinni zwracać szczególną uwagę na to co i kiedy podają na talerz swoim pociechom.
Ja jestem przekonana, że dobre, naturalne jedzenie korzystnie wpływa na nasz organizm, pomaga lepiej się rozwijać oraz szybciej wracać do zdrowia.
Jest tylko jedno ale...no właśnie. Z pewnością problemu nie mają rodzice, których dziecko jadło wszystko. Co jednak zrobić, jeśli dziecko przed chorobą jadło śmieciowe jedzenie. Jak nagle przekonać je do zdrowych zamienników?
I na to jest sposób.
Spróbuj dziecko zainteresować kuchnią. Na początek możesz kupić książkę kucharską. Ładną, kolorową z szybkimi i łatwymi przepisami. Polecam JedzOnko, która jest idealną propozycją dla najmłodszych. Możesz ją kupić TUTAJ. Z takim zapleczem dziecko może śmiało ruszać do kuchni i przygotować coś smacznego. Zresztą, nic tak nie smakuje jak własnoręcznie przygotowany posiłek. Dziś sama się przekonałam, kiedy moja córka zaserwowała nam pyszną pizzę (przepis z JedzOnka). Przepis zmodyfikowała na własne potrzeby, a pizza była najlepsza jaką jadłam. Serio.
SKŁADNIKI: (na dwie małe pizze)
- 400 g mąki (córka użyła mąki do pizzy 00)
- 10 g drożdży świeżych
- 1/2 szklanki przegotowanej ciepłej wody
- łyżka oliwy
- szczypta soli
- sos pomidorowy (wcześniej przygotowałam z pasatty pomidorowej)
- świeża bazylia i oregano
- ser mozzarella
- plaster szynki dobrej jakości
- 2-3 czarne oliwki
Drożdże pokrusz do małej miseczki, dodaj ciepłą wodę i dokładnie rozpuść aby nie było grudek. Mąkę przesiej do dużej miski. Dodaj rozpuszczone drożdże, szczyptę soli oraz oliwę.
I teraz zaczyna się najlepsza zabawa. Podwiń rękawy, umyj dokładnie rączki i zagniataj ciasto aż będzie mięciutkie i sprężyste. Następnie miskę z ciastem przykryj ściereczką i zostaw 30 min. aby ciasto wyrosło. Po tym czasie podziel ciasto na dwie porcje. Dwie blachy wyłóż papierem do pieczenia i uformuj zgrabny okrąg (niezgrabny również może być). Posmaruj ciasto spora ilością sosu pomidorowego, posyp ziołami i ułóż ulubione składniki. Agatka dodała ser, szynkę, zioła i kilka oliwek.
Tak przygotowaną pizzę piecz w piekarniku nagrzanym do 200 st.C najlepiej z termoobiegiem przez 15 min. Po tym czasie możesz serwować.
Oczywiście kilkulatkowi można troszkę pomóc- włożyć i wyjąć gorący wypiek aby dziecko się nie poparzyło, pozostałe czynności pociecha spokojnie przygotuje sama.
Nie ma lepszej zabawy niż zagniatanie ciasta. Z krojeniem sera, szynki i ziół dziecko również nie będzie miało problemu. Uwaga na sos- większość ląduje w buzi zamiast na pizzy :) Warto przygotować więcej.
Gwarantuję, że dziecko z wielkim apetytem zje przygotowane przez siebie potrawy. Oczywiście, nigdy nie zmuszaj, a raczej zachęcaj. Pozwól również dziecku zdecydować co chce zaserwować.
Ważne aby potrawy były proste do wykonania by dziecko się nie zniechęciło. Na początek niech to będzie kanapka. A później może...pizza?
Polecam, jest pyszna :)
P.S pizza posypana domowym szczypiorkiem czosnkowym, który Agatka sama wyhodowała :)
Komentarze
Prześlij komentarz