Kiedy dziecko kończy intensywne leczenie, jego organizm jest bardzo wycieńczony i zmęczony. Nic dziwnego, przeszło przecież bardzo długą i ciężką drogę.
Po tak trudnym leczeniu należy wzmocnić organizm. Wiosna to idealny moment aby dziecko spędzało czas na dworze. Nie jest jeszcze zbyt gorąco, słońce nie świeci bardzo intensywnie więc można sobie pozwolić na krótkie rowerowe przejażdżki.
Od czego zacząć?
Zanim pomyślimy o jeździe rowerem, warto ten rower przygotować. Co najmniej raz w roku warto zrobić przegląd. Sprawdzić, czy jest sprawny.
Rower oczywiście powinien być dostosowany do wieku i możliwości dziecka a przejażdżki krótkie. Na początku wystarczy kilka minut by nie przemęczać pociechy. Jazda rowerem ma być przyjemnością.
Kiedy rower jest już gotowy do jazdy, czas na pozostałe akcesoria. Bezwzględnie i obowiązkowo kask- to podstawowy element każdego rowerzysty.
Warto również zaopatrzyć malucha w rękawiczki oraz ochraniacze na łokcie i kolana- szczególnie gdy dziecko czuje się jeszcze niepewnie jako poczatkujący rowerzysta. Takie elementy dodadzą śmiałości.
Przed wyprawą koniecznie posmaruj buzię i wszystkie odsłonięte części ciała kremem z filtrem. Rowerzysta powinien być ubrany lekko i wygodnie aby nadmiernie się nie spocił. Dla dziewczynki świetne będą getry i koszulka bawełniana, dla chłopca dresy i koszulka.
Mamy już rowery, jesteśmy odpowiednio ubrani i zabezpieczeni. Co jeszcze? Oczywiście woda do picia i przekąski. Z doświadczenia mogę powiedzieć że po krótkiej przejażdżce dzieci nabierają apetytu :) Warto mieć wtedy np. jabłko pokrojone w cząstki, marchewkę pokrojoną w słupki, winogrona, paluchy serowe czy małe sucharki. Przekąska powinna być łatwa do zjedzenia, lekka i dająca energię.
Warto również wybrać odpowiednie miejsce na przejażdżkę. Na początek powinna być to bardzo łatwa trasa, równa powierzchnia. Dobrze sprawdzi się droga rowerowa w lesie. Poza tym oprócz przyjemności z jazdy, dotlenimy płuca czystym powietrzem.
Warto zabrać ze sobą koc piknikowy, aby zrobić sobie przerwę, posiedzieć, coś zjeść, porozmawiać :) Takie przejażdżki bardzo wzmacniają więzi rodzinne, a w przypadku naszych rodzin to bardzo istotne. W końcu możecie być razem :)

- ułatwia kontakt z naturą. Nic tak nie odpręża jak śpiew ptaków, szum strumyka, zapach świerków... Relaksacyjna jazda poprawia stan psychiczny. Podczas jazdy wydzielają się endorfiny, które powodują zadowolenie
- wzmacnia organizm, a o to nam właśnie chodzi :) Jazda na rowerze świetnie wpływa na układ kostny- przyspiesza mineralizację kości, a więc przeciwdziała osteoporozie, uelastycznia stawy, a przy tym nie obciąża ich zbyt mocno (jak np. bieganie). Wzmacnia mięśnie klatki piersiowej i przeponę. Uelastycznia stawy łączące żebra z mostkiem i kręgosłupem, dzięki czemu oddech staje się głębszy, usprawnia się wentylacja płuc i organizmowi dostarczana jest większa porcja tlenu.
Jazda na rowerze ma bardzo dobry wpływ na układ krążenia- wzmacnia ścianki żył i tętnic oraz jest zbawienna dla mięśni, które koniecznie trzeba wzmocnić po leczeniu. (pesoperfecto 2/2018)
- jak już wcześniej wspomniałam, wspólne przejażdżki spajają więzi rodzinne, przyjacielskie i koleżeńskie. Pomagają się odstresować i świetnie bawić.
Mam nadzieję, że przekonałam Was do takiej formy aktywności. Na koniec dodam tylko, że pewnego dnia kiedy wróciliśmy z takiej przejażdżki, Agatka powiedziała- dzisiaj był najlepszy dzień :)...bezcenne.
My właśnie, aby móc jeździć całą rodziną na przejażdżki wymieniamy stare modele na rowery górskie. Romet to dobra firma, mamy niedaleko salon i wybieramy z mężem coś, co sprawdzić się w naszej okolicy. Są tu same dróżki polne, dlatego żadna szosówka nie wchodzi w grę. Mam nadzieję, że szybko wyruszymy na naszą pierwszą wspólną wyprawę :)
OdpowiedzUsuńMój czternastoletni syn ostatnio wymarzył sobie nowy rower, z racji tego, że zbliżały się jego urodziny, postanowiłam spełnić jego prośbę i zakupiłam dla niego najbardziej uniwersalny moim zdaniem rower turystyczny. Model Romet Gazela 3 od razu wpadł w oko Grzegorzowi. Mam ogromne zaufanie do tej firmy, wszystkie ich rowery sprawdzały się u mnie bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńMój maluch już pędzi sam na rowerze, że aż nie mogę go dogonić. Chyba czas zmienić rower na nowszy model, bo Romet Gazela nadal mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńRower to świetna sprawa nie tylko dla dzieci, ale i dorosłych. Wytrzymałe rowery górskie romet na które się z mężem zdecydowaliśmy sprawdzają się w 100 %.
OdpowiedzUsuńNauczenie dziecka jechania na rowerze, pozwala później spędzać czas rodzinnie, a później dziecko będzie mogła iść samo na trasę rowerową.
OdpowiedzUsuńWspólne wypady z dzieckiem to bardzo fajna sprawa, a przy okazji dobrze spędzony czas.
OdpowiedzUsuńRower jest super dla dziecka, ale w zimę nie pojeździ.
OdpowiedzUsuńHe he...znam takich, którzy nawet w śnieżycę jeżdżą. Oczywiście nie mówię o dzieciach :) Wiosna się zbliża, czas szykować rowery :)
Usuń