Zakażenie bakterią clostridium należy do najczęstszych zakażeń szpitalnych. Nie będę opisywać szczegółowo co to za bakteria i w jakich formach występuje. Skupię się na diecie i zaleceniach żywieniowych.
Istotą choroby jest zaburzenie równowagi w składzie mikroflory jelita grubego. Zwykle objawia się to biegunką. Dieta jest wiec nieodzowna w zakażeniu. Muszę również zaznaczyć, iż biegunka nie ma związku ze sposobem odżywiania a jej ustąpienie uzależnione jest od zastosowania odpowiedniej farmakopterapii. Jednak odpowiednie żywienie może przynieść ulgę w dolegliwościach oraz ograniczyć niebezpieczne skutki biegunki takie jak odwodnienie, zaburzenia elektrolitów, niedobory pokarmowe.
Sposób żywienia uzależniony jest od wielu czynników- wieku chorego, stopnia nasilenia biegunki, ogólnego stanu zdrowia oraz indywidualnej tolerancji niektórych składników pokarmowych.
BIEGUNKA O NIEZNACZNYM NASILENIU (kilka luźnych stolców)
Zalecana jest dieta łatwostrawna z ograniczeniem tłuszczu, błonnika nierozpuszczalnego (m.in produkty zbożowe z grubego przemiału jak chleb pełnoziarnisty, grube kasze, otręby, surowe warzywa i owoce), laktozy i cukrów prostych.
Zmiana diety ograniczy perystaltykę jelit czy procesy fermentacyjne. Złagodzi wzdęcia.
Dziecko powinno jeść nawet 6-7 posiłków dziennie o małej objętości. Najlepiej aby posiłki były gotowane w wodzie, gotowane na parze lub duszone bez wcześniejszego obsmażania.
Należy stosować łagodne przyprawy jak koperek, majeranek, cynamon.
Jeśli biegunka ma ciężką postać należy zacząć od diety płynnej. Przede wszystkim należy zadbać o właściwe nawodnienie organizmu. Płyny należy pić powoli, małymi łykami, ilość uzależniona jest od wagi dziecka.
Do bilansu płynów wliczamy nie tylko wodę ale również czyste zupy jak wywar warzywny, chudy rosół- w zależności od stanu chorego, zupa pomidorowa. Zalecana jest również słaba herbata bez cukru czy napar z suszonych jagód, rumianku, marchwianka.
Jeśli płyny są dobrze tolerowane, można zacząć wprowadzać posiłki półpłynne, następnie papkowate aż do stałych.
Podczas zakażenia bakterią z diety należy wykluczyć:
- napoje gazowane (gazowana woda mineralna, napoje gazowane słodzone i sztucznie barwione)
- kofeina (mocna herbata, napoje typu cola)
- błonnik nierozpuszczalny (surowe warzywa i owoce, szczególnie ze skórką i drobnymi pestkami, pełnoziarniste pieczywo, grube kasze – gryczana, pęczak, jęczmienna, otręby pszenne, ryż brązowy)
- fruktoza (cukier zawarty w owocach, sokach i miodzie). Niektóre owoce z mniejszą zawartością cukru mogą pozostać w diecie
- sacharoza (cukier buraczany lub trzcinowy używany do słodzenia, słodycze, ciasta, ciastka z kremem, miód)
- laktoza (cukier mleczny obecny głównie w mleku płynnym, mleku w proszku, zabielaczach do kawy)
- poliole cukrowe:
▪ sorbitol (występujący w śliwkach, soku jabłkowym, gruszkowym, winogronowym, gumach do żucia),
▪ ksylitol (występujący w soku brzozowym) – stosowany w nadmiarze działaj rozwalniająco
- rafinoza, stachioza (niestrawne oligosacharydy, występujące w nasionach roślin strączkowych, warzywach kapustnych i cebulowych) – działają gazotwórczo, powodują wzdęcia
- tłuszcze w nadmiarze (tłuste, smażone potrawy, tłuste mięsa i wędliny, pasztety, boczek, salceson, parówki)
- esencjonalne buliony i rosoły oraz ostre i pikantne przyprawy.
- żółty ser, sery topione, masło, mleko w proszku
Jeśli chodzi o fermentowane produkty mleczne, czyli kefir, maślanka czy jogurt mogą one zostać w diecie po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem. Produkty te regulują pracę jelit. Oczywiście, tak jak wspomniałam jest to indywidualna kwestia. Jeśli nie ma konieczności rezygnacji z produktów fermentowanych nie należy się ich bać. Jest to łatwo przyswajalne źródło wapnia oraz bogate źródło białka.
Podobnie rzecz ma się z glutenem- nie ma konieczności rezygnacji z niego w celu profilaktycznym. Jeśli nie są uszkodzone kosmki jelitowe, pacjent nie cierpi na celiakie czy nietolerancję mogą w diecie pozostać produkty zawierające gluten.
Do diety należy wprowadzić produkty o działaniu zapierającym
- biały ryż, mąka ziemniaczana, płatki owsiane gotowane na wodzie,
-niezbyt dojrzałe banany, pieczone lub gotowane jabłka, brzoskwinie, borówki, morele
- gotowane warzywa korzeniowe (marchew, pietruszka, seler, ziemniaki), dynia, cukinia
- pomidory dojrzałe bez skórki
- gorzka czekolada powyżej 70% kakao
- drobny makaron, drobne kasze np. manna, kukurydziana czy jęczmienna
- tosty pszenne, pieczywo jasne czerstwe
- biszkopty, chrupki kukurydziane
- chuda wędlina
- białka jajka
- chude mięso, bez skóry. Najlepiej indyk lub kurczak
W ciężkich postaciach zakażenia, w początkowym okresie rozszerzania diety można też wykorzystać, gotowe do spożycia, pasteryzowane przetwory owocowe i warzywne dla niemowląt takie, jak:
- przeciery owocowe: z jabłek, bananów, czarnych jagód, brzoskwiń, moreli,
- zupy lub puree warzywne: z marchewki, z marchewki i ziemniaków, z dyni, z delikatnych warzyw i chudego mięsa.
W przypadku długotrwałych, wyniszczających biegunek, w celu uzupełnienia niedoborów pokarmowych powstałych w ich wyniku, można sięgnąć po specjalistyczne diety przemysłowe (tzw. ONS), dostępne w aptekach, po wcześniejszej konsultacji z lekarzem, dietetykiem lub farmaceutą, którzy pomogą w doborze najodpowiedniejszego preparatu. Preparaty te należy pić małymi łykami i powoli (minimum 45 minut jeden). Po ustąpieniu biegunki i wyleczeniu zakażenia można stopniowo rozszerzać dietę, powracając do sposobu żywienia mniej restrykcyjnego.
PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS W BIEGUNCE O NIEZNACZNYM NASILENIU
ŚNIADANIE:
- bułka kajzerka posmarowana masłem z polędwicą z indyka i pomidorem, słaba herbata
DRUGIE ŚNIADANIE:
- mus z banana i brzoskwini (brzoskwinia bez skórki), 2 biszkopty (najlepiej na białkach)
OBIAD I DANIE
- zupa dyniowa gotowana na wywarze warzywnym
OBIAD II DANIE
- pulpeciki z indyka w sosie koperkowym z dodatkiem ryżu, gotowana marchewka
PODWIECZOREK
- serek waniliowy z dodatkiem wiórków gorzkiej czekolady
KOLACJA
- pasta z gotowanego kurczaka, kromka pieczywa pszennego
Słyszałem o takim zakażeniu. Na szczęście nie odwiedzam szpitali zbyt często i nie miałem takich problemów. Oby jak najdłużej. Profilaktyka jest najważniejsza, regularne badania warto wykonywać, zobaczcie na https://scanmed.pl/specjalizacje/diagnostyka/poznan gdzie są godne polecenia ośrodki medyczne gdzie wykonują badania.
OdpowiedzUsuńNie trzeba odwiedzać szpitali, żeby zachorować. Wystarczy silny antybiotyk , który wybije florę bakteryjną, a clostridium zastanie i natychmiast zrobi swoje... Znam taki przypadek. Po operacji kolana zapisano cipronex. Mogło skończyć się bardzo źle. Miesiąc w szpitalu i osoba już chodząca wróciła ze szpitala jako leżąca... Szok.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest jak mówisz. U mnie rozwinęło się to zakażenie po antybiotyku a nie wizycie w szpitalu. Wiele osób ma pojedyńcze bakterie Clostridium difficile w swoich jelitach. Nie jest to groźne dopóki nie zostanie zaburzona pożyteczna flora jelitowa tzw dobre bakterie jelitowe nie zostaną wybite przez silny antybiotyk, bo wtedy clostridium rozmnaża się na potęgę.
UsuńDzięki za ten przydatny przewodnik. Wskazówki żywieniowe podczas zakażenia wirusem to absolutna kluczowa informacja, zwłaszcza teraz. Ważne, aby dbać o odporność poprzez zdrowe nawyki żywieniowe
OdpowiedzUsuńTak dla informacji na przyszłość - Clostridium to nie jest wirus tylko bakteria. To bardzo istotna różnica.
Usuń