Za oknem prószy pierwszy śnieg. Siedzę w ciepłym domu, popijam pyszną herbatę z dziką różą i przeglądam moje ulubione książki kulinarne. Jest miło i przytulnie. Nawet ten śnieg jakiś taki delikatny i puszysty jak obłok. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie trzeba wychodzić na zewnątrz.
Wystarczy przekroczyć próg i romantyczny nastrój pryska jak bańka mydlana. Zamiast delikatnie prószącego śnieżku, dostaję po oczach, wiatr zrywa mi kaptur a zimno przeszywa do szpiku kości. Nie cierpię marznąć i chyba nie jestem wyjątkiem.
A co zrobić gdy wracasz zmęczona(y) po całym dniu. Nie dość, że padasz ze zmęczenia to jeszcze jesteś przemarznięta(y) jak kostka lodu. Nawet zamek ciężko otworzyć, bo dłonie zdrętwiały z zimna mimo grubych rękawic. Też to znam. Jeszcze raz powtórzę- nie cierpię marznąć.
No gdyby tylko na przemarznięciu się skończyło to jeszcze pół biedy. Jednak pewnie zaraz przypląta się przeziębienie- katar, kaszel, gorączka...eh.
Aby do tego nie dopuścić stosuj odpowiednią dietę...znów wszystko zaczyna się od talerza :)
Podczas wietrznej i deszczowej aury jesteśmy narażeni na utratę ciepła i spadek odporności organizmu. Aby temu zapobiec warto stosować dietę rozgrzewającą.
W jesiennym jadłospisie nie powinno zabraknąć potraw z korzennymi przyprawami. Poza walorami smakowymi przyprawy te działają bakteriobójczo oraz wzmacniają organizm. Jesienią większość z nas czuje się osłabiona i brakuje nam energii. Aby temu zapobiec, warto jeść potrawy, które mają ostry smak.
O tej porze roku warto zadbać o komfort organizmu i nie dopuścić do wychłodzenia. Dlatego od samego rana warto zadbać o swoje zdrowie. Szczególnie teraz nie ma mowy o wychodzeniu z domu bez śniadania. Wręcz przeciwnie, dzień zacznij od porządnego posiłku, najlepiej na ciepło.
Ważne jest również aby dostarczać organizmowi energii regularnie. Warto jeść mniejsze porcje ale częściej, najlepiej co 3-4 godziny. Zadbaj o to, by jak najwięcej posiłków była na ciepło. W okresie jesienno- zimowym świetnie sprawdzają się zupy z dodatkiem pikantnych przypraw np. chili czy imbiru. Również do ciepłych napojów warto dorzucić cynamon, imbir czy kardamon. Herbata z dodatkiem takich przypraw skutecznie Cię rozgrzeje.
Jakie przyprawy będą najlepsze?
Przedstawiam listę najbardziej popularnych, rozgrzewających przypraw.
IMBIR- jest dość ostry w smaku i nie każdy go lubi, szczególnie dzieci. Jednak warto się do niego przekonać bo naprawdę jest zdrowy. Imbir przyspiesz krążenie,dlatego od razu robi nam się cieplej. A gdy jest nam ciepło łatwiej bronimy się przed infekcjami. Imbir możesz stosować zarówno do słodkich jak i pikantnych potraw. Kawałek świeżego imbiru warto dodać do herbaty zamiast cytryny. Taka mikstura również działa rozgrzewająco.
Poza tym imbir świetnie działa na trawienie, łagodzi mdłości, leczy przeziębienia i migreny. Dba o jamę ustną i zwiększa koncentrację.
Zdecydowanie polecam świeży niż sproszkowany. Ma silniejszy aromat i bardziej wyrazisty smak.
CYNAMON- podobnie jak imbir warto stosować zarówno do dań słodkich, jak i pikantnych. Ta przyprawa działa odkażająco- hamuje rozwój bakterii. Warto pić napoje z dodatkiem cynamonu gdy boli gardło. Warto wiedzieć, że cynamon zawiera sporo chromu dzięki któremu masz mniejszą ochotę na słodycze. Oprócz tego zawiera też błonnik, mangan, żelazo i wapń. Warto kupować cynamon cejloński niż odmianę cassia, oprócz łagodniejszego, słodkiego smaku zawiera mniej kumaryn- związków mogących toksycznie wpływać na wątrobę.
GOŹDZIKI- świetne zarówno do mięsa jak i wypieków. Niezastąpione do świątecznych pierniczków. Goździki zwalczają wolne rodniki i oczyszczają organizm z toksyn. Maja właściwości przeciwbakteryjne i przeciwdrobnoustrojowe dlatego wzmacniają układ odpornościowy i zwalczają infekcje. Goździki są bogate w witaminę A, C oraz minerały- szczególnie w mangan, który zwiększa wytrzymałość kości.
KARDAMON- przyprawa bardzo wyrazista w smaku i zapachu. Działa przeciwzapalnie na układ oddechowy. Może zahamować rozwój przeziębienia, jeśli będzie zastosowany przy pierwszych objawach. Pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn, usuwa nagromadzony wapń i mocznik w nerkach.
Po wanilii i szafranie to jedna z najdroższych przypraw. Wśród kucharzy uważana za królową przypraw. Wykorzystywana zarówno do mięsa, ryb, gulaszów, pasztetów, jak i do dań na słodko. Jeden z obowiązkowych dodatków do curry.
Powszechnie można spotkać dwa jego rodzaje. Zielony pochodzący z Indii i czarny z Himalajów. Dobrze jest kupować go w całości, wyjmować z łupinek i miażdżyć ziarenka w moździerzu. W formie sypkiej szybko wietrzeje.
Jest źródłem potasu, wapnia i magnezu.
WANILIA- w zasadzie można nią aromatyzować wszystkie potrawy na słodko. Świetnie komponuje się z białym serem, owocami, ciastami. Niezastąpiona w produkcji lodów. Wanilia to bardzo łagodna przyprawa, świetna dla dzieci i osób z problemami żołądkowymi.
Do najważniejszych gatunków wanilii należą wanilia meksykańska, uważana za gatunek najwyższej jakości, wanilia burbońska, pochodząca z Madagaskaru oraz wanilia mauretańska pochodząca z Seszeli i Mauritiusa. Jej strąki są długie i dużo jaśniejsze od meksykańskiej.
Wanilia działa pobudzająco i rozgrzewająco. Ma również właściwości kojące system nerwowy.
GAŁKA MUSZKATOŁOWA- poprawia krążenie i korzystnie wpływa na trawienie. Idealny duet tworzy z dynią i sosem beszamelowym. Przyprawa ta pobudza krążenie krwi w organizmie, dlatego robi nam się cieplej. Zdecydowanie lepsza będzie gałka w całości niż mielona. Po pierwsze całe owoce mogą być przechowywane przez nieokreślony czas, po drugie nie wietrzeje jak ta starta. Aby cieszyć się jej właściwościami należy przechowywać ją z dala od światła słonecznego w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Stosowana w dużych ilościach może być trująca !!! Do potraw wystarczy szczypta.
CHILI- nie wyobrażam sobie kuchni bez tej przyprawy. Dodaje "pikanterii" każdej potrawie. Świetna do dań mięsnych, fasoli, makaronów a także do czekolady i ciast czekoladowych.
Chili zawiera kapsaicynę, składnik który hamuje produkcję cholesterolu w wątrobie i zmniejsza jego stężenie we krwi. Ponadto działa zbawiennie na układ immunologiczny, przeciwbólowo, korzystnie wpływa na układ krążenia i trawienny. Swój ostry smak papryczki zawdzięczają właśnie kapsaicynie. Poza tym chili oczyszcza drogi oddechowe w przeziębieniach, wyzwala wydzielanie endorfin i pomaga zapobiegać niektórym nowotworom. To chyba wystarczające powody by sięgać po tą ostrą przyprawę.
KURKUMA- ma lekko pikantny smak, a korzenny zapach kojarzy się z kuchnią indyjską. Potrawom nadaje piękny, złocisty kolor.
Kurkuma słynie ze swych właściwości cytotoksycznych- działa toksycznie na komórki rakowe. A to wszystko za sprawą kurkuminy- składnika kurkumy.
Kurkuma oczyszcza krew i ma działanie przeciwzapalne. Przyspiesz krążenie i przemianę materii.
Warto wiedzieć że samej kurkumy organizm nie jest w stanie przyswoić. Aby się wchłonęła należy ją zmieszać z papryką lub pieprzem.
Warto zimą włączyć do jadłospisu rozgrzewające przyprawy. Nie dość, że pozwolą nam utrzymać temperaturę ciała to jeszcze nadają wyrazisty smak naszym potrawom.
POLECAM :)
Wystarczy przekroczyć próg i romantyczny nastrój pryska jak bańka mydlana. Zamiast delikatnie prószącego śnieżku, dostaję po oczach, wiatr zrywa mi kaptur a zimno przeszywa do szpiku kości. Nie cierpię marznąć i chyba nie jestem wyjątkiem.
A co zrobić gdy wracasz zmęczona(y) po całym dniu. Nie dość, że padasz ze zmęczenia to jeszcze jesteś przemarznięta(y) jak kostka lodu. Nawet zamek ciężko otworzyć, bo dłonie zdrętwiały z zimna mimo grubych rękawic. Też to znam. Jeszcze raz powtórzę- nie cierpię marznąć.
No gdyby tylko na przemarznięciu się skończyło to jeszcze pół biedy. Jednak pewnie zaraz przypląta się przeziębienie- katar, kaszel, gorączka...eh.
Aby do tego nie dopuścić stosuj odpowiednią dietę...znów wszystko zaczyna się od talerza :)
Podczas wietrznej i deszczowej aury jesteśmy narażeni na utratę ciepła i spadek odporności organizmu. Aby temu zapobiec warto stosować dietę rozgrzewającą.
W jesiennym jadłospisie nie powinno zabraknąć potraw z korzennymi przyprawami. Poza walorami smakowymi przyprawy te działają bakteriobójczo oraz wzmacniają organizm. Jesienią większość z nas czuje się osłabiona i brakuje nam energii. Aby temu zapobiec, warto jeść potrawy, które mają ostry smak.
O tej porze roku warto zadbać o komfort organizmu i nie dopuścić do wychłodzenia. Dlatego od samego rana warto zadbać o swoje zdrowie. Szczególnie teraz nie ma mowy o wychodzeniu z domu bez śniadania. Wręcz przeciwnie, dzień zacznij od porządnego posiłku, najlepiej na ciepło.
Ważne jest również aby dostarczać organizmowi energii regularnie. Warto jeść mniejsze porcje ale częściej, najlepiej co 3-4 godziny. Zadbaj o to, by jak najwięcej posiłków była na ciepło. W okresie jesienno- zimowym świetnie sprawdzają się zupy z dodatkiem pikantnych przypraw np. chili czy imbiru. Również do ciepłych napojów warto dorzucić cynamon, imbir czy kardamon. Herbata z dodatkiem takich przypraw skutecznie Cię rozgrzeje.
Jakie przyprawy będą najlepsze?
Przedstawiam listę najbardziej popularnych, rozgrzewających przypraw.
IMBIR- jest dość ostry w smaku i nie każdy go lubi, szczególnie dzieci. Jednak warto się do niego przekonać bo naprawdę jest zdrowy. Imbir przyspiesz krążenie,dlatego od razu robi nam się cieplej. A gdy jest nam ciepło łatwiej bronimy się przed infekcjami. Imbir możesz stosować zarówno do słodkich jak i pikantnych potraw. Kawałek świeżego imbiru warto dodać do herbaty zamiast cytryny. Taka mikstura również działa rozgrzewająco.
Poza tym imbir świetnie działa na trawienie, łagodzi mdłości, leczy przeziębienia i migreny. Dba o jamę ustną i zwiększa koncentrację.
Zdecydowanie polecam świeży niż sproszkowany. Ma silniejszy aromat i bardziej wyrazisty smak.
CYNAMON- podobnie jak imbir warto stosować zarówno do dań słodkich, jak i pikantnych. Ta przyprawa działa odkażająco- hamuje rozwój bakterii. Warto pić napoje z dodatkiem cynamonu gdy boli gardło. Warto wiedzieć, że cynamon zawiera sporo chromu dzięki któremu masz mniejszą ochotę na słodycze. Oprócz tego zawiera też błonnik, mangan, żelazo i wapń. Warto kupować cynamon cejloński niż odmianę cassia, oprócz łagodniejszego, słodkiego smaku zawiera mniej kumaryn- związków mogących toksycznie wpływać na wątrobę.
GOŹDZIKI- świetne zarówno do mięsa jak i wypieków. Niezastąpione do świątecznych pierniczków. Goździki zwalczają wolne rodniki i oczyszczają organizm z toksyn. Maja właściwości przeciwbakteryjne i przeciwdrobnoustrojowe dlatego wzmacniają układ odpornościowy i zwalczają infekcje. Goździki są bogate w witaminę A, C oraz minerały- szczególnie w mangan, który zwiększa wytrzymałość kości.
KARDAMON- przyprawa bardzo wyrazista w smaku i zapachu. Działa przeciwzapalnie na układ oddechowy. Może zahamować rozwój przeziębienia, jeśli będzie zastosowany przy pierwszych objawach. Pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn, usuwa nagromadzony wapń i mocznik w nerkach.
Po wanilii i szafranie to jedna z najdroższych przypraw. Wśród kucharzy uważana za królową przypraw. Wykorzystywana zarówno do mięsa, ryb, gulaszów, pasztetów, jak i do dań na słodko. Jeden z obowiązkowych dodatków do curry.
Powszechnie można spotkać dwa jego rodzaje. Zielony pochodzący z Indii i czarny z Himalajów. Dobrze jest kupować go w całości, wyjmować z łupinek i miażdżyć ziarenka w moździerzu. W formie sypkiej szybko wietrzeje.
Jest źródłem potasu, wapnia i magnezu.
WANILIA- w zasadzie można nią aromatyzować wszystkie potrawy na słodko. Świetnie komponuje się z białym serem, owocami, ciastami. Niezastąpiona w produkcji lodów. Wanilia to bardzo łagodna przyprawa, świetna dla dzieci i osób z problemami żołądkowymi.
Do najważniejszych gatunków wanilii należą wanilia meksykańska, uważana za gatunek najwyższej jakości, wanilia burbońska, pochodząca z Madagaskaru oraz wanilia mauretańska pochodząca z Seszeli i Mauritiusa. Jej strąki są długie i dużo jaśniejsze od meksykańskiej.
Wanilia działa pobudzająco i rozgrzewająco. Ma również właściwości kojące system nerwowy.
GAŁKA MUSZKATOŁOWA- poprawia krążenie i korzystnie wpływa na trawienie. Idealny duet tworzy z dynią i sosem beszamelowym. Przyprawa ta pobudza krążenie krwi w organizmie, dlatego robi nam się cieplej. Zdecydowanie lepsza będzie gałka w całości niż mielona. Po pierwsze całe owoce mogą być przechowywane przez nieokreślony czas, po drugie nie wietrzeje jak ta starta. Aby cieszyć się jej właściwościami należy przechowywać ją z dala od światła słonecznego w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Stosowana w dużych ilościach może być trująca !!! Do potraw wystarczy szczypta.
CHILI- nie wyobrażam sobie kuchni bez tej przyprawy. Dodaje "pikanterii" każdej potrawie. Świetna do dań mięsnych, fasoli, makaronów a także do czekolady i ciast czekoladowych.
Chili zawiera kapsaicynę, składnik który hamuje produkcję cholesterolu w wątrobie i zmniejsza jego stężenie we krwi. Ponadto działa zbawiennie na układ immunologiczny, przeciwbólowo, korzystnie wpływa na układ krążenia i trawienny. Swój ostry smak papryczki zawdzięczają właśnie kapsaicynie. Poza tym chili oczyszcza drogi oddechowe w przeziębieniach, wyzwala wydzielanie endorfin i pomaga zapobiegać niektórym nowotworom. To chyba wystarczające powody by sięgać po tą ostrą przyprawę.
KURKUMA- ma lekko pikantny smak, a korzenny zapach kojarzy się z kuchnią indyjską. Potrawom nadaje piękny, złocisty kolor.
Kurkuma słynie ze swych właściwości cytotoksycznych- działa toksycznie na komórki rakowe. A to wszystko za sprawą kurkuminy- składnika kurkumy.
Kurkuma oczyszcza krew i ma działanie przeciwzapalne. Przyspiesz krążenie i przemianę materii.
Warto wiedzieć że samej kurkumy organizm nie jest w stanie przyswoić. Aby się wchłonęła należy ją zmieszać z papryką lub pieprzem.
Warto zimą włączyć do jadłospisu rozgrzewające przyprawy. Nie dość, że pozwolą nam utrzymać temperaturę ciała to jeszcze nadają wyrazisty smak naszym potrawom.
POLECAM :)
Komentarze
Prześlij komentarz